No i stało się - moja szefowa urodziła córeczkę - Hanię. Z tej okazji MUSIAŁA powstać odpowiednia karteczka. Oto ona:
Przepraszam, że taka pozycja, inne zdjęcia, jak się okazało są beznadziejnej jakości - ręka mi się zatrzęsła (ze wzruszenia? :P)
Jeszcze tylko odpowiedni tekst do środka, podpisy wszystkich zainteresowanych i voila! ;)
Przepraszam, że tak rzadko publikuję, aktualnie też rzadziej haftuję. jakiś kryzys krzyżykowej wiary mnie dopadł. Jednak staram się na bieżąco sprawdzać pozostałe blogi i komentować w miarę możliwości. Mam nadzieję, że z powodu konfliktu z dostawcą internetu nie zostanę odcięta w najmniej odpowiednim momencie :P Trzymajcie się cieplutko i cieszcie się pogodą! ;)
pozdrowienia!:)
Przepraszam, że taka pozycja, inne zdjęcia, jak się okazało są beznadziejnej jakości - ręka mi się zatrzęsła (ze wzruszenia? :P)
Jeszcze tylko odpowiedni tekst do środka, podpisy wszystkich zainteresowanych i voila! ;)
Przepraszam, że tak rzadko publikuję, aktualnie też rzadziej haftuję. jakiś kryzys krzyżykowej wiary mnie dopadł. Jednak staram się na bieżąco sprawdzać pozostałe blogi i komentować w miarę możliwości. Mam nadzieję, że z powodu konfliktu z dostawcą internetu nie zostanę odcięta w najmniej odpowiednim momencie :P Trzymajcie się cieplutko i cieszcie się pogodą! ;)
pozdrowienia!:)
Piękna karteczka i świetny pomysł podpisów innych współpracowników :) Dziewczynka dostała na imię Jagna? :)
OdpowiedzUsuńnie, Hania ;-)
UsuńDzisiaj otrzymała karteczkę, ale nie wiem co i jak ;-)
Próbowałam odczytać napis na karteczce i wyszło mi "Jagna" heeheheh
UsuńSympatyczny wzorek - chyba dobra szefowa, skoro zrobiłaś dla niej kartkę.:)
OdpowiedzUsuńfantastyczna ;-) Zawsze można było się z nią dogadać ;)
UsuńHah, "ze wzruszenia? :P" rozwaliło mnie na łopatki xD
OdpowiedzUsuńKartka szuper! Obyś jak najszybciej rozprawiła się z kryzysem ;)
Ja natomiast mam konflikt z samym panem internetem :D