Siema!
Mam znajomą w pracy, której synek jest zapalonym kociarzem. Nie doczeka się niestety kota, bo jest uczulony. Ma prawie 7 lat i kończy pierwszą klasę, a pani przez wakacje kazała im ćwiczyć czytanie! I to jak długo! Aż 20 minut dziennie! Zgroza!
Dlatego zrobiłam mu coś, co zachęci go do zaglądania do książek.
Zakładki są duże bo i jego kociarskie serduszko jest ogromne ;)
Życzę udanych urlopów!!! ;-)
PS.: książka to stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął. Genialna! ;-)
wzory:
Mam znajomą w pracy, której synek jest zapalonym kociarzem. Nie doczeka się niestety kota, bo jest uczulony. Ma prawie 7 lat i kończy pierwszą klasę, a pani przez wakacje kazała im ćwiczyć czytanie! I to jak długo! Aż 20 minut dziennie! Zgroza!
Dlatego zrobiłam mu coś, co zachęci go do zaglądania do książek.
Zakładki są duże bo i jego kociarskie serduszko jest ogromne ;)
Życzę udanych urlopów!!! ;-)
PS.: książka to stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął. Genialna! ;-)
wzory:
Jakie słodkie! Szczególnie Wiktor, już go uwielbiam. :))
OdpowiedzUsuńŚwietne zakładki. Na pewno chłopcu się spodobają i mam nadzieję, że polubi czytanie i książki tak samo jak kotki :)
OdpowiedzUsuńZ takimi zakładkami, to na pewno częściej będzie zaglądać do książki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, koteczkowe zakładki. Zapraszam na mój niedawno powstały blog http://krzyzykowy-swiat.blogspot.de/
OdpowiedzUsuńGosh, co to za belfer o.O Ale swoją drogą miłość do kotów i uczulenie to jest dopiero straszne! Ja nie wyobrażam sobie życia bez mojego kiciałka!
OdpowiedzUsuńA koty oczywiście mega, przesłodkie :)
Bardzo fajna zachęta, żeby zaglądać do książek :D Ja też lubię kotki, zwłaszcza te czyjeś ;) Sama nie mam żadnych zwierzaczków.
OdpowiedzUsuńŚliczne zakładki :) Zapraszam do odwiedzin na moim blogu :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńze mnie też kociara :D piękne :D
OdpowiedzUsuń