koliber (1)

Brat biedronki rodzi się w bólach ;)

Trochę dał mi w kość przy 2ch listkach, gdzie mulina nakładała się na siebie i w końcu nie widziałam dziurek :P
Szybko poszło, bo się urlopowałam, teraz praca mocno przystopuje ;-)
Pozdrowienia!

Komentarze

Prześlij komentarz