siemka!:)
żyję, ostatni tydzień chorowałam, leżałam jak trup w łóżku... jak nieco doszłam do siebie zaczęłam haftować... i wyszło coś takiego ;)
To jest prezent przeznaczony dla babci. Jeszcze nie zdecydowałam czy dostanie go na święta, teraz czy w ogóle na dzień babci ;) Zobaczymy :)
Pozdrawiam i zdrówka wszystkim życzę!:*
ps. nadrobiłam część zaległości, reszta jutro!:)
żyję, ostatni tydzień chorowałam, leżałam jak trup w łóżku... jak nieco doszłam do siebie zaczęłam haftować... i wyszło coś takiego ;)
To jest prezent przeznaczony dla babci. Jeszcze nie zdecydowałam czy dostanie go na święta, teraz czy w ogóle na dzień babci ;) Zobaczymy :)
Pozdrawiam i zdrówka wszystkim życzę!:*
ps. nadrobiłam część zaległości, reszta jutro!:)
Mnóstwo ludzi ostatnio choruje, mnie też to nie ominęło... Mam nadzieję, że już doszłaś do siebie. Fajna serwetka! :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że doszłaś już do siebie. Ładna serwetka dla babci.
OdpowiedzUsuńKiedyś wspominałaś, że Babcia nie za bardzo lubi haftowane obrazki, mam nadzieję, że serwetkę doceni. Zwłaszcza, że wykonana jest przepięknie :)
OdpowiedzUsuńBabcia z pewnością będzie zadowolona:) I chyba się zainspiruję i wyszyję też serwetkę dla mojej babuni:)
OdpowiedzUsuńŚliczna, będzie wspaniałym prezentem! Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę :)
OdpowiedzUsuńTakie hafty, z dedykacją dla konkretnej osoby, robi się najfajniej :D Duuużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńFajna serwetka :) dużo zdrówka i pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńśliczna :)
OdpowiedzUsuń