Geisha - pomarańczowa

Kolejna Geisha. Przyznaję się... Kolor włosów mi nie wyszedł. Teoretycznie użyłam 4 różnych kolorów, praktycznie... no cóż... widać 3...


To już ostatnia geisha- woreczek ;) Dzielnie wytrzymaliście ten orientalny atak ;)
słonecznego weekendu! ;-)

Komentarze

  1. Pasje Magos6 sierpnia 2016 16:14

    Bardzo ładny woreczek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sylwia Murzynowska6 sierpnia 2016 22:56

    Fajny pomysł na ozdobę woreczka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Promyk8 sierpnia 2016 08:27

    Prześliczna!:) Jak i pozostałe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sapphire Glasses8 sierpnia 2016 11:15

    Śliczny ten woreczek! ;) Ja tam bym się nie czepiała, jak dla mnie bomba i tak :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Spalona Artystka8 sierpnia 2016 13:52

    Bardzo sympatycznie wygląda. :D

    OdpowiedzUsuń
  6. violka10 sierpnia 2016 09:13

    Tylko Ty wiesz, i Ty widzisz, że coś z włosami jest inaczej niż w schemacie (tzn. robiłaś tak jak miało być, ale tego nie widać). Ale powtórzę, wiesz to tylko Ty. Dla reszty i dla mnie ta mała Geisha jest śliczna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Meri13 sierpnia 2016 21:36

    Słodka :) fajna ozdoba woreczka :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz