Słowem wstępu, poniższe hafty zamówił tata na klatkę schodową. Świetny wzorek, fantastycznie się wyszywa, wygląda zjawiskowo, jakby ktoś to narysował. I ten jeden element kolorowy na tle szarości. Bomba! :) szkoda tylko, że okazało się takie malusie.
Poniżej pojedyncze obrazki:
A tu całość:
I w ten oto sposób udało mi się zakończyć pierwszy element z Listy Życzeń.;-)
Pozdrowienia ;-)
Poniżej pojedyncze obrazki:
A tu całość:
I w ten oto sposób udało mi się zakończyć pierwszy element z Listy Życzeń.;-)
Pozdrowienia ;-)
Super kolekcja! Bardzo podobają mi się hafty Permin! Też mam je w hafciarskich planach! Gratulacje!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :) Może kiedyś je wyszyję.
OdpowiedzUsuńWow! Super seria, pewnie pięknie się prezentują na ścianie.,:)
OdpowiedzUsuńDziękuję;) jeszcze nie zawisly na scianie wiec trudno mi sie wypowiadac w temacie wygladu na scianie ;)
OdpowiedzUsuńWspanialy komplecik, bedzie piekna ozdoba. pozdrawiam serdeznie
OdpowiedzUsuńZnakomity efekt. Na ścianie będą się prezentować równie pięknie :)
OdpowiedzUsuńSerię z samochodzikiem uwielbiam od lat. W Twoim wykonaniu bardzo ładna
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale urocze!
OdpowiedzUsuń