Wybyłam do Amsterdamu na 3 miesiące na tzw. STA, czyli krótkie oddelegowanie do siedziby firmy. Wylądowałam w zespole, który jest globalnym odbiciem mojego zespołu. Jestem tu już 3 tydzień - technicznie rzecz ujmując drugi, bo pierwszy upłynął pod znakiem szkoleń i zdobywania dostępów :)
Pogoda niestety nie dopisuje - od miesiąca pada non-stop. I to nie tak jak w Polsce, że coś pokropi. Nie. Tu człowiek wyjdzie na chwilę i po 5 metrach jest cały przemoczony. kalosze i peleryna to tutaj produkty pierwszej potrzeby :) Niemniej jak przez chwilę nie pada to się człowiek cieszy jaka to jest śliczna pogoda ;-)
Podsyłam parę zdjęć ze spacerów:
Przygotowałam się na ten wyjazd zakupując w coricamo obrus "romantyczne róże". Zakładałam, że wyszyję go podczas tych 3 miesięcy :) Idzie mi niestety bardzo wolno, więc nie przywiązuję się do tego terminu, niemniej jednak byłoby miło podarować go rodzicom na święta :)
Wracając do AMS, nadal niewiele widziałam. Planuję większe wycieczki w weekendy, gdy będą mnie odwiedzać bliscy. Jakoś tak sama nie umiem się zmobilizować do wyjścia w taką pogodę.
A, powiem Wam, że jestem zachwycona transportem w AMS - praktycznie wszędzie można tutaj dojechać publicznymi środkami komunikacji. Z racji miejsca zamieszkania korzystam z metro - z centrum do lotniska jest jakieś 30 minut :)
Kończę!
Do usłyszenia! :)
Pogoda niestety nie dopisuje - od miesiąca pada non-stop. I to nie tak jak w Polsce, że coś pokropi. Nie. Tu człowiek wyjdzie na chwilę i po 5 metrach jest cały przemoczony. kalosze i peleryna to tutaj produkty pierwszej potrzeby :) Niemniej jak przez chwilę nie pada to się człowiek cieszy jaka to jest śliczna pogoda ;-)
Podsyłam parę zdjęć ze spacerów:
Przygotowałam się na ten wyjazd zakupując w coricamo obrus "romantyczne róże". Zakładałam, że wyszyję go podczas tych 3 miesięcy :) Idzie mi niestety bardzo wolno, więc nie przywiązuję się do tego terminu, niemniej jednak byłoby miło podarować go rodzicom na święta :)
Wracając do AMS, nadal niewiele widziałam. Planuję większe wycieczki w weekendy, gdy będą mnie odwiedzać bliscy. Jakoś tak sama nie umiem się zmobilizować do wyjścia w taką pogodę.
A, powiem Wam, że jestem zachwycona transportem w AMS - praktycznie wszędzie można tutaj dojechać publicznymi środkami komunikacji. Z racji miejsca zamieszkania korzystam z metro - z centrum do lotniska jest jakieś 30 minut :)
Kończę!
Do usłyszenia! :)
Witam w Holandii :) Holandia to nie tylko Amsterdam, wiec polecam ruszyc sie gdzies dalej. Mnie akurat Amsterdam odpycha, ale jest t tyle pieknych miejsc, ze nie nudze sie juz 2 rok :)
OdpowiedzUsuńA do pogody mozna sie przyzwyczaic, jak pewnie zauwazylas Holendrzy nie uzywaja ani kaloszy ani parasoli :P
Trzymaj sie i milego zwiedzania !
Anka
No, za to maja peleryny :) tez sie w taka zaopatrzylam, ale buty mi ciagle wymiekaja haha :) Mi sie w AMS podoba transport ;) ale jesli chodzi o budynki - dla mnie wszystkie wygladaja podobnie, zero roznorodnosci. Mam w planach zwiedzanie kilku wiosek z fabryka sera itp :)
UsuńPowodzenia w pracy i udanego zwiedzania!:)
OdpowiedzUsuńDzięki za relację. Powiedz też coś o samym mieszkanku :)
OdpowiedzUsuńŻyczę ładniejszej pogody i czasu na hobby, by obrus się wyszył do świąt.
Miłego wyszywania :)
OdpowiedzUsuńOoooo... To na pewno jest odskocznia od codzienności, inna kultura, inni ludzie, inny klimat :) Życzę Ci samych udanych dni!
OdpowiedzUsuń