Romantyczne róże - obrus final

Uff!!! Taka osobista pamiątka z Aamsterdamu - 3 miesiące wyszywania w wolnych chwilach i tadam :) Wpadłam w taki szał wyszywania obrusów, że... kupiłam kolejny :P wielkanocny. ale jest tak skomplikowany, że będzie na Wielkanoc w przyszłym roku. :)
Różę zgłaszam na Różane wyzwanie u Uli:
Trzymajcie się cieplutko i do zobaczenia :)

Komentarze

  1. Przepiękny!bedzie sie cudownie prezentował na stole.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny obrus! Zgłoś go do wyzwania z różą u Uli.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudny! Taki jakie pamiętam z dzieciństwa. Nastroił mnie nostalgicznie ten haft. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczna, lubię ten motyw róż :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny obrus. Ciekawa jestem wielkanocnego, więc cierpliwie poczekam 😊
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  6. Powiem co i poprzedniczka przepiękny obrus :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny wzór wybrałaś :) Piękna ozdoba stołu powstała :) dziękuję za udział w wyzwaniu :) Życzę powowdzenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Obrus wygląda zjawiskowo. Trzymam kciuki byś zajęła 1. miejsce w wyzwaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Obrus jest naprawdę piękny, róże tak ładnie cieniowane, powodzenia w wyzwaniu!

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudny ten obrus:) Moja mama kiedyś haftowała obrusy i bieżniki, ale haftem płaskim cieniowanym.Wróciły wspomnienia....Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. O rety! Powaliłaś mnie na kolana. Te róże są obłędne! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Prześliczny!!! Cudne róże!! Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudny haft :) powodzenia w wyzwaniu :D pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękny obrusik. Dziękujemy za udział w zabawie ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz