Od jakiegoś czasu, jak przychodzę do pracy w poniedziałek, koledzy i koleżanki nie pytają się "jak weekend?", tylko "ile już masz? pokaż zdjęcie". Co poniedziałek muszę spowiadać się z postępów i powiem, że to mnie mega motywuje ;-)
Po 23 dniach haftowania w każdej wolnej chwili mam pierwszy (no, prawie pierwszy) róg. Gdybym miała haftować tym tempem, w życiu bym się nie wyrobiła, no ale urlop za pasem, więc może nadgonię z pracą i uda mi się jeszcze 2 takie ptaszki zrobić :-)
Poniżej aktualny stan. Wybaczcie jakość, nie mam możliwości robienia zdjęcia przy świetle dziennym.
Konturki zrobię na końcu.
Pozdrowienia ;-)
Po 23 dniach haftowania w każdej wolnej chwili mam pierwszy (no, prawie pierwszy) róg. Gdybym miała haftować tym tempem, w życiu bym się nie wyrobiła, no ale urlop za pasem, więc może nadgonię z pracą i uda mi się jeszcze 2 takie ptaszki zrobić :-)
Poniżej aktualny stan. Wybaczcie jakość, nie mam możliwości robienia zdjęcia przy świetle dziennym.
Konturki zrobię na końcu.
Pozdrowienia ;-)
Naprawdę mocno podgoniłaś, w dodatku fajnie to wygląda :) Lubię takie świąteczne czerwienie i zielenie.
OdpowiedzUsuńPrześliczny ten róg, nawet bez konturków.:) Fajnie, że masz takie motywujące towarzystwo.
OdpowiedzUsuńWspaniale wygląda:-)
OdpowiedzUsuńWspanialy haft. Pozdrawiam i powodzenia
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :) Trzymam kciuki za wyszycie kolejnego :)
OdpowiedzUsuńPiękny haft, trzymam kciuki i powodzenia! pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękny ten obrazek - bardzo bym chciała żebyś zdążyła wyszyć cały obrus :)
UsuńWygląda, że ten obrus będzie przepiękny. :D Na pewno uda Ci się zdążyć skoro masz taki doping w postaci koleżanek. :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ten wzorek podoba, jestem ciekawa jak będzie wyglądać z backstitchami:)
OdpowiedzUsuńPiękny wzór :)
OdpowiedzUsuń